poniedziałek, 24 listopada 2014

WŁOSY - L`Oreal Paris, Prodigy 3.0 - KAWA ARABICA (brązowa czerń) BEZ AMONIAKU - ( kupiona na superkoszyk.pl )





Dziś chcę wam przedstawić farbę którą ostatnio nakładałam na moje włosy. Średnio co 2-3 miesiące się farbuję - tym razem padło na L`Oreal Paris, Prodigy 3.0 - KAWA ARABICA (brązowa czerń). Praktycznie za każdym razem zmieniam, próbuję i testuję co akurat spodoba mi się w drogerii (jeśli chodzi o farby), czasem oczywiście wracam do sprawdzonych. Tą zamówiłam na  głównie z powodu promocji! Przy zakupie właśnie farb z L`Oreal każdy dostawał miseczkę wraz z pędzlem. Z racji tego, że UWIELBIAM GRATISY bez wahania zamówiłam taką nowość :)

NADAL JEST TA PROMOCJA ! - Tutaj - www.superkoszyk.pl







Zdjęcie PO robione było godzinę po wysuszeniu i podkręceniu włosów. 






W środku pudełka znalazłam:

- krem koloryzujący
- utleniacz
- maskę do włosów
- rękawiczki

- instrukcję

DODATKOWO : miseczka do farbowania plus pędzel


Farby wystarczyło na pokrycie całych włosów, a nawet mała ilość została z czego skorzystała moja mama :) 

Pierwszy raz próbowałam moją nową miseczkę - sprawdziła się świetnie. Z racji tego, że farba nie ma amoniaku - bez szczypania oczu spokojnie wszystko wymieszałam w bardzo krótkim czasie. 











Co mówi PRODUCENT:

TECHNOLOGIA NA BAZIE MIKRO OLEJKU KOLORU

Przełomowa Technologia Transmisji Koloru wykorzystuje moc mikroolejku, aby zmaksymalizować wnikanie koloru we włosy podczas procesu koloryzacji. Bez najmniejszej kropli amoniaku, mikropigmenty wnikają do samego serca włosa dla wielowymiarowego, naturalnego koloru mieniącego się lśniącymi refleksami.



1. Szlachetny, wielowymiarowy kolor o bogatych, ruchomych refleksach
2. Satynowy Blask
3. Jednolity kolor, od nasady po końce
4. Doskonałe pokrycie siwych włosów, bez efektu sztucznej maski
5. Zmysłowa naturalność w dotyku










MOJA OPINIA :

Po pierwsze farba pachnie! Nie posiada amoniaku więc nic nie szypie w oczy podczas mieszania. 
Kolejną rzeczą którą mogę powiedzieć jest to, że nic a nic nie piecze! Tak jak pisałam, lubię czasem wracać do sprawdzonych farb - tą z pewnością użyję ponownie!
Następnie - chyba nikt nie lubi gdy na skórze pozostają brzydkie plamy... Tu o dziwo praktycznie nic nie zafarbowało skóry. 
Włosy nabrały intensywnego koloru jak i blasku! Oczywiście przyczyniają się do tego różnego typu inne produkty, lecz dobra farba to już pół sukcesu. 

Maska która znalazła się w środku pudełka jest gigantycznego rozmiaru jak na dołączoną do farby, Spokojnie wystarczy na 5-10 razy. Włosy są bardzo miękkie a do tego lśniące. Nie raz szukałam na allegro odżywek/masek właśnie z pudełek po farbie, zdecydowanie różnią się od tych drogeryjnych oczywiście jakością! Gdy tylko widziałam, bardzo szybko zostawały wykupione. 

Spłukiwanie włosów z farby poszło dość szybko. Nigdy nie stosuję żadnych kremów czy tego typu produktów przed farbowaniem, czasem żałuję lecz tym razem byłoby to zbędne :) 

Na dzień dzisiejszy minęło około 2-3 tygodni od ostatniego farbowania. Kolor lekko się spłukał w odcień jaśniejszego brązu co bardzo mi odpowiada.


Żadna koloryzacja nie naprawi nam włosów, jedynie za retuszuje zniszczenie na pewien okres czasu. To, że jest bez amoniaku posiada w sobie oczywiście inne szkodliwe chemie. Ale jak już farbować to lepiej czymś co się dobrze wpłynie na nasze włosy. 

















A TY jakiej farby używasz ?







28 komentarzy:

  1. ja nie farbuję włosy, bo nie chcę ich jeszcze bardziej zniszczyć. ale marzy mi się jasny blond :<
    twoje są piękne :* fajny ten gratis;)

    OdpowiedzUsuń
  2. moim zdaniem ładny kolor uzyskałaś a do tego jake masz błyszczące włosy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie zdecydowanie za ciemny kolorek , chętnie wracam do Castinga :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie farbuje włosów, jestem wyznawcą naturalności w tych kwestiach:)
    xoxo
    http://pandamone.blogspot.com/2014/11/greyscale.html

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny efekt. nie używam farby, czasem tylko farbuję włosy szamponetką lub henną.
    http://berry-lifestyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się kolor ale chyba przed farbowaniem był fajniejszy :D Ja nie farbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam za sobą kilka farbowań, ale po co tak męczyć włosy? Stawiam na naturalność w tej kwestii :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo ładny kolor! :) Asieńko, Ty w ogóle masz śliczne włosy :D
    Ja farbuję WellaTonem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne masz włosy! Efekt bardzo mi się podoba ;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. osobiście uważam że przed farbowaniem miałaś o wiele lepszy kolor włosów ;) i były one mega śliczne, ale co kto lubi :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, nie był zły ten kolor, lecz z mega odrostem a do tego brak błyszczących włosów :)

      Usuń
  11. używałam tej farby i spisała się świetnie, kolor był trwały, a włosy odżywione :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja włosów nie farbuje, ale u ciebie kolor bardzo ładny wyszedł :) Pozdrawiam i dziękuję za wizytę u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. No ładne masz te włosy! <3 A w tym kolorku to już wgl ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. No kolor wyszedł pięknie dla mnie :) Ja raz używałam farby prodigy i również byłam zadowolona, tylko, że ja z blondów :)
    Aktualnie farbuję włosy Castingiem :) bo też nie zawiera amoniaku ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super wyszły :) ja akurat używam farby z hurtowni fryzjerskiej i sama ją rozrabiam według wielkości odrostu :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ładny kolor, chociaż przed farbowaniem lepszy był ;) apropos włosów. Dawno miałam zadać to pytanie - nie Myślałaś może o zrobieniu sobie grzywki? Jesteś bardzo ładną dziewczyną, ale na każdym zdjęciu pierwsze, co rzuca mi się w oczy to Twoje czoło! To smutne. Wiem, że nie jest Twoją winą, że masz takie wysokie, ale zawsze można to jakoś zamaskować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam wiele razy grzywkę, lecz za każdym razem to był błąd :) Tydzień było ok, a później zawsze żałowałam, że ją obcięłam :)

      Usuń
    2. Chętnie zobaczyłam zdjęcie. Może jest możliwość powrotu do przeszłości zdjęciami? ;)

      Usuń
    3. Otóż to! Jedna osoba która pamięta co się dzieje na blogu :) Po 2-3 miesiącach moje włosy zawsze wracają do takiego odcienia, niestety zdjęcia które robiłam przed ostatnim farbowaniem były w sztucznym świetle, całkowicie inaczej wyglądały niż w realu :)

      Usuń
  17. Piękny masz kolor włosów przy jak i po :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Aleee ładne włosy. Również uwielbiam odżywki z farb Loreala! Mogli by wypuścić taką do sklepów. Farby Prodigy również lubię, ale nie oszukuję się, że są tak cudowne bo bez amoniaku tak jak napisałaś jest jakaś zastępcza chemia. Producenci wymyślili coś innego może trochę mniej szkodliwego dla hasła "bez amoniaku"... noo ale... nie zmienia to faktu że kolorek super! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. kochana nigdy nie miałam tego odcienia - wyjdzie na moich czarnych włoskach ?
    kupię sobie bo odcień świetny

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawa ta farba, lubię Castingi z Loreala, tej nie miałam. Racji tego, że mam baardzo długie włosy sięgam po tańsze farby, ale znalazłam taniego ulubieńca-Mariona;)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja mam naturalne, ale czasami mam ochotę poszaleć z przyciemnieniem, ale wtedy wybieram szamponetki, tak, by kolor całkowicie się zmył ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zdecydowanie moja ulubiona farba i odcień! :) Kolor mi się trzyma,aż do następnego farbowania (3 miesiące) później przeszkadzają mi już odrosty. Nie zniszczył mi włosów a to już moje 6 farbowanie. Kiedyś byłam fanką Castinga,ale nie wiem czy zmienili formuję bo po zaledwie dwóch myciach kolor wygląda jak wypłowiałą szmata... :( Według mnie bardzo Ci pasuje ten odcień.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...