czwartek, 28 maja 2015

Vita Liberata - pianka samoopalająca - LOTION + wyniki.


Dziś wpis kosmetyczny, o produkcie który totalnie skradł moje serducho! Vita Liberata ma w swej ofercie różnorodne cuda, mój wybór padł na PHENOMENAL 2-3 WEEK TAN LOTION, piankę o ciemniejszym odcieniu czyli 'dark'. Zapraszam do oglądania efektów i czytania gdzie sprawdzi mi się ten produkt idealnie! 


Rodzaj: LOTION
Pojemność: 125 ml
Producent: Vita Liberata






W maju miałam aż dwa wesela, z czego jedno było z poprawinami. Byłam również na komunii, i na każdej z tych imprez na nogach miałam nałożony produkt Vita Liberata. Tydzień PRZED pierwszym weselem nałożyłam piankę, by przetestować czy jasno różowa sukienka nie zostanie ubrudzona. Dużo ruchu, tańca, i ciągłego biegania. Wszystkie imprezy odbyły się w dni kiedy słońce dość mocno przygrzewało, lecz i tak postanowiłam, że nałożę ten kosmetyk by po prostu lepiej się czuć. 

Równo co 2 tygodnie, (najczęściej w piątek wieczorem przed snem) nakładam piankę na nogi, dlaczego akurat wtedy? Większość z Was na pewno wie, że po nałożeniu tego typu kosmetyku czuć specyficzny zapach; w tym przypadku jest on lekko wyczuwalny dopiero po nałożeniu, jak dla mnie jest przyjemny, ale by ktoś inny go nie czuł, po kilkunastu godzinach podczas mycia - zmywa się również i ten aromat, wtedy też można się cieszyć naturalną opalenizną bez plam i smug.


MOJA OPINIA + EFEKTY:
125 ml pianki znajduje się w brązowej buteleczce z specjalną pompką - atomizerem. By łatwo można było rozprowadzić produkt po skórze - mam też specjalną rękawicę, która nie przemaka ani nie brudzi moich rąk. Umiejętne rozprowadzenie gwarantuje na prawdę świetny efekt! Jeśli mocno bym przecierała nogi ręcznikiem ten czas oczywiście się skróci. Bardzo dobre wchłanianie, nie pozostawia plam ani uczucia lepkości. Już po kilkunastu sekundach po nałożeniu można się ubierać. 
Kolor skóry jest jak po typowym opalaniu, żaden pomarańcz! 
Produkt schodzi ze skóry równomiernie.
Można go kupić na stronie producenta bądź stacjonarnie - w drogeriach Sephora.

-♥ Nawilża skórę
-♥ Efekt utrzymuje się do 10 dni
-♥ Praktycznie nie wyczuwalny zapach
-♥ Dokładne rozprowadzenie na skórze nie pozostawia plam
-♥ Rękawica z pianki ułatwia rozprowadzenie produktu
-♥ Nie lepi się
-♥ Kilka sekund po rozprowadzeniu pianki można zakładać ubranie, a co ważnie nie brudzi!


• Cena jest niestety dość wysoka, lecz w tym przypadku jakość = cena+wydajność. Używam tej pianki już kilka tygodni a pianka wystarczy spokojnie jeszcze przez okres wakacyjny.


Tak wygląda nowa rękawica do rozcierania pianki


JAK NAKŁADAĆ?
Oczywiście przy pomocy rękawicy, moja jest już po wielu użyciach (minimum 6-8) dzięki której nie pobrudzę sobie rąk. 
Tak jak pisałam, nakładam tą piankę średnio co 10 dni. Na jedną nogę wystarczy dwa-trzy naciśnięcia pompki. Delikatnymi ruchami trzeba wetrzeć piankę, nie pomijając żadnego miejsca. Pianka spisze się bardzo dobrze nawet dla najbardziej bladego ciała. 


Rękawica po 6-8 użyciach

Zrobiłam eksperyment, by pokazać Wam jak wygląda jedna noga posmarowana pianką a druga nie. 



Od producenta: 
'Długotrwała pianka do ciała, daje ultra nawilżający naturalny rezultat - jest idealny dla suchej, wrażliwej skóry (150 ml / 5,07 fl.oz).  Czas działania to nawet 4 razy dłużej niż zwykłe kremy. Delikatna konsystencja. Ultra nawilżający Moisture system blokowania dla niezwykle miękkiej skóry.Certyfikowane organiczne roślinne.'


Skład:
Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Liść wody *, Dihydroksyaceton ***, Glycerin *, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Buyrospermum Parkii (Shea) Butter (Beurre) *, Saccharide izomerat ***, octan tokoferolu **, pantenol **, Disodium EDTA, Cucumis Melo (Melon) Fruit Extract **, kwas hialuronowy, Benzyl Alcohol ***, kwas salicylowy ***, kwas sorbowy ***, Vitis Vinifera (Grape) Seed Extract **, liści Ginkgo Biloba Extract *, morszczyn pęcherzykowaty Extract **, Litchi chinensis (Wyciąg z owoców Lychee) **, Rubusidaeus (Raspberry) Ekstrakt z nasion *, hydrolizat jedwabiu (Soie), Glycyrrhiza Glabra (Lukrecja) Extract *, Citric Acid, CI 17200 (Red 33 ), CI 42090 (Blue 1), CI 19140 (żółty 5), CI 60730 (Ext. Violet 2), CI 14700 (Red 4)
* Organic / ** Natural Origin / *** Ecocert




Podsumowując, dla mnie pianka spisała się na 100%! Dokładne rozprowadzenie nie zrobiło żadnych plam, a efekt jest naturalny. Zamiast chodzić na solarium, średnio co 2 tygodnie nakładam ją na nogi (oczywiście po wcześniejszym peelingu) dlatego też brązowa opalenizna towarzyszy mi mi od dłuższego czasu. Jeśli macie okazję przetestować ten produkt, to serdecznie polecam!


Kto z Was używał produktów Vita Liberata ? 
Podzielcie się swoimi opiniami! 



__________________________________________________________




KONKURS, który obecnie trwa na fb--> KLIK


52 komentarze:

  1. Ciekawy produkt, ja tam nie lubię się opalać, więc to fajna alternatywa :)
    Pozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za to opalać się uwielbiam, lecz na razie nie było okazji by słoneczko grzało aż tak mocno, więc ta pianka jest zastąpieniem :)

      Usuń
  2. Ta pianka jest idealnym rozwiązaniem dla mnie, mam strasznie bladą karnację :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Właśnie czytałam co pisałaś u Asi w komentarzu, może źle rozprowadzałaś ale zbyt wolno? Spróbuj raz jeszcze, bo pianka jak dal mnie jest rewelacyjna :)

      Usuń
  4. Bardzo fajny efekt, sama wolę naturalne słoneczko, ale w składzie tego samoopalacza podoba mi się aloes w składzie :)

    Gratuluję zwycięzcy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam ten produkt i u mnie się sprawdził,nie zostawia plam,jedynie co to nie zgadzam się z tym,że utrzymuje się 10 dni:P,u mnie się zmył po 3 dniach;),śliczne nóżki Asiu:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo! No to szybciutko, u mnie po max po 10 dnach by efekt był ładny trzeba powtarzać :) Gdy miałam wesele tydzień po tygodniu, to co piątek smarowałam się tą pianką by utrzymać efekty :)

      Usuń
  6. fajny efekt! :) ja używam fake bake :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też muszę kiedyś wypróbować, lecz na obecną chwilę vita liberata w zupełności mi wystarczy :)

      Usuń
  7. łał! Super efekt!

    OdpowiedzUsuń
  8. jestem w szoku! jakie efekty! już nie mogę się doczekać jak sama ją przetestuję. Rewelacja!
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  9. Często czytam o tym produkcie, a z każdym kolejnym postem chce go mieć jeszcze bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Efekt rewelacyjny! Naprawdę wygląda jak prawdziwa opalenizna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny efekt:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie widziałam rękawicy do rozcierania pianki!
    Może to jej zasługa, że lepiej się wsmarowuje w skórę i nie robi plam!
    Zbliża się, lato, czekam na słoneczko, więc skusze się na produkt ♥

    http://delavie-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Naprawdę ładny efekt daje!

    OdpowiedzUsuń
  14. różnica jest duża a moja cera jest taka blada trzeba wypróbować;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kurcze ładnie to wychodzi. Muszę wypróbować

    http://www.simplethingsbyjok.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam w domu mniejszą wersje i szczerze to jakoś boję się wypróbować :D Sama nie wiem czemu :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie wypróbuj :) Zamiast smażyć się w solarium, można mieć czekoladowe nogi dzięki tej piance :)))

      Usuń
  17. Efekt fenomenalny! Muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  18. efekt bardzo fajny, ale nie lubię tego typu produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do czasu aż trafił w moje ręce też nie lubiłam, teraz co tydzień nakładam go na nogi :)

      Usuń
  19. Jeszcze mam lotion vita i jest bardzo dobry :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudowny efekt i nóżki, ja mam i żałuję, że nie mogę przetestować z powodu tych moich plam :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Wygląda bardzo naturalnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Różnica jest fenomenalna. Pianka wydaje się naprawdę wartym uwagi produktem, jedynie cena odstrasza. Osobiście nigdy nie byłam fanką takich produktów, ale po Twojej recenzji naprawdę się nad nią zastanawiam. :)

    Pozdrawiam,
    Birginsen.

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubię takie produkty i też stosuje :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nigdy jeszcze nie stosowałam takich produktow:D
    Wogóle to jestem nowa w blogosferze:D
    Moze wpadłabys do mnie i oceniłabyś bo sie na tym znasz:D
    Obserwacje przyjmuje:DD
    http://pozytywna-veronika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. czy tylko ja boję się jej użyć?

    OdpowiedzUsuń
  26. witam , mam takie pytanko, czy na swoj slub , moge posmarowac sie tym samoopalaczem? czy raczej na bialej sukni zostawi on mi slady ? :( wesele jest w sierpniu gdy bedzie ciepło. z góry dziekuje za odpowiedz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do białych rzeczy nie używałam tej pianki, ale w maju byłam na 2 weselach(a było bardzo gorąco) i na obu miałam posmarowane nogi własnie tym produktem, sukienkę miałam kremową. Obecnie używam jej raz w tygodniu i bardzo sobie chwalę, widać znaczną różnicę;) Polecam wysmarować się tak 2 dni przed weselem, akurat wierzchnia warstwa zejdzie pod wpływem kąpieli a Ty będziesz mieć 100% pewność ze nic się nie pobrudzi na sukni :)

      Usuń
  27. uff dziekuje Ci bardzo, mam nadzieje ze suknia bedzie biala , nie zolta bo by gafa byla hihi !efekt u Ciebie jest przecudowny ! pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem strasznie blada , ciężko mi się opalic a na solarium nigdy nie pójdę i niedługo będę w posiadaniu tej pianki wraz z rękawica , wygrałam ja w konkursie , mam nadzieje ze będę zadowolona bo marzyłam o tym produkcie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Ci tą piankę jak i rękawicę :) Ja właśnie za chwilkę, po kąpieli będę nakładać ta piankę na nogi :) Używam jej średnio co tydzień i spisuje się fantastycznie! Nie brudni ubrań, a opalenizna jest naturalna :)

      Usuń
  29. czy odcien dark jest bardzo ciemny?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...