ASISTYLEE - moda, diy, recenzje, liestyle: POLSKIE GÓRY

poniedziałek, 26 września 2016

POLSKIE GÓRY – ZAKOPANE

Cały weekend spędziłam w Zakopanem. Uwielbiam to miejsce, tętniące życiem o każdej porze roku! Piątek, sobota oraz niedziela przeminęły w szybkim a jednak intensywnym tempie. Dlaczego? Wszystko opisałam poniżej :)

Mieszkaliśmy pod samą Gubałówką ('Pokoje Gościnne ‘Marianna’). Dom wypoczynkowy polecony mi został przez Paulinę i już wiem, że z pewnością kiedyś tam wrócę! Bardzo miła właścicielka ugościła nas w apartamencie z widokiem na Giewont. Pokoje 2, 3 lub 4, za osobę 30 zł (my płaciliśmy 60 zł, ponieważ zostało wolne jedynie 4-osobowe mieszkanko z dużą łazienką, kuchnią, dwoma pokojami oraz ogromnym balkonem) - przystępna cena jak na lokalizację 2 minuty od Krupówek. Jeśli ktoś z Was będzie szukać noclegu – Polecam!

Bluza z poniższych zdjęć dostępna jest dokładnie - Tutaj ♥

Burgundowa bluza – TUTAJ

Spodnie - Adidas

Torebka - TUTAJ

Sobota – Morskie Oko. Był to mój drugi marsz w życiu, w kierunku tego jeziora. Droga do... była oczywiście bardziej męcząca niż powrót. Nad Morskim okiem wypiliśmy piwko, spędziliśmy łącznie około 40 minut i na parking. Góry są piękne! Szczyty lekko zaśnieżone a temperatura przyjemna. Widoki zrekompensowały ten wysiłek! Na kolację wybraliśmy się do ‘Schroniska Smaków’ – czyli restauracji Magdy Gessler w Bukowinie Tatrzańskiej. Krótka karta z samymi przysmakami a do tego jasny i przytulny wystrój.

Wczoraj nie mogło zabraknąć wizyty na Krupówkach oraz zjedzenia tradycyjnych oscypków z żurawiną (chyba nigdy mi się nie znudzą). Na zakończenie pięknego weekendu – Termy w Szaflarach „Gorący Potok” – kto jeszcze nie był – niech koniecznie odwiedzi to miejsce przy najbliższej okazji!

Pogoda w górach była fantastyczna. W każdy ranek budziło słońce, a w niedzielę na termach było wręcz gorąco. Krótki wypad a podładowanie baterii na dłuższy czas!